Wybrzeże w cyklu z kart historii przypomina transfer Krzysztofa Cegielskiego, który przyszedł przed sezonem 1999 za 420 tysięcy złotych. W pierwszym roku spadł z drużyną z ligi, potem awansował. – Miałem jeździć cztery lata, skończyło się na dwóch, bo wyszła nieprzyjemna sprawa z prezydentem klubu – wspomina Cegielski.