Jak byłem dzieckiem to moim idolem był Włodzimierz Szwendrowski. W latach 50-tych to był absolutnie najlepszy zawodnik. Lublin na jego punkcie szalał, choć on jeździł w tym klubie krótko. Później zmienił barwy, jeździł w Ogniwie Bytom i Tramwajarzu Łódź. W każdym razie był jednym z tych zawodników, o których krążyły legendy. To były takie opowieści...Read More