/ /

„Robiłem wszystko, aby godnie zastąpić Daniela i miejmy nadzieję, że wszystko z nim dobrze.”

Mecz 12. rundy eWinner 1. Ligi Żużlowej pomiędzy Abramczyk Polonią Bydgoszcz a  H. Skrzydlewska Orłem Łódź przyniósł wiele emocji. Przed meczem wydawało się, że głównym faworytem są gospodarze, którzy bez większego problemu zgarną 3 punkty. Był to jednak bardzo wyrównany pojedynek, w którym lider tabeli w niełatwych okolicznościach musiał się natrudzić, aby pokonać drużynę z Łodzi.

Warto przypomnieć, że w tym roku obie drużyny zmierzyły się 23 kwietnia, gdzie Orzeł Łódź uległ na własnym torze bydgoskim Gryfom 39:51, dzięki czemu Polonia Bydgoszcz miała dużo łatwiejsze zadanie w kontekście walki o bonus.

Początek spotkania pokazał, że szykuje się bardzo zacięty mecz i Łodzianie przyjechali do Bydgoszczy bardzo zmotywowani, aby powalczyć o zwycięstwo. Po 4 biegach gospodarze prowadzili zaledwie 13:11. Kolejny wyścig przyniósł dramatyczne chwile dla bydgoskich kibiców, bowiem doszło do koszmarnie wyglądającego karambolu z udziałem Daniela Jeleniewskiego, w którego wjechał rozpędzony Marcin Nowak. Kibice na stadionie zamarli, kiedy zobaczyli, że w czasie uderzenia Jeleniewskiemu spadł kask z głowy. Sędzia uznał zawodnika bydgoskich Gryfów za winnego przerwania biegu i tym samym gospodarze musieli radzić sobie bez niego w dalszej części zawodów, kiedy ten opuścił tor w karetce i udał się do szpitala. Następne dwa biegi skończyły się podwójną wygraną gości i na tablicy po 6 biegach widniał wynik 15:21. Strata punktów została jednak bardzo szybko odrobiona przez drużynę bydgoską, która wygrała 2 biegi z rzędu 5:1 i zdołała wyjść na prowadzenie w meczu a po 12.biegu miała 6 – punktową przewagę. Rezerwa taktyczna ze strony gości w biegu 13 przyniosła podwójne zwycięstwo ekipie z Łodzi i przed biegami nominowanymi przewaga Polonistów wynosiła zaledwie 2 punkty. Dopiero ostatni bieg zadecydował o tym, która z drużyn będzie mogła dopisać punkty do tabeli a która z nich będzie musiała obejść się smakiem. Ostatecznie mecz zakończył się wygraną ekipy bydgoskiej 46:44, która zgarnęła także bonus i po dzisiejszym spotkaniu dopisuje do tabeli 3 punkty. Drużyna Orła Łódź mimo walki do samego końca i bardzo dobrej postawie z Bydgoszczy odjeżdża bez zdobyczy punktowej.

W sobotnim spotkaniu znakomicie ze strony gości zaprezentował się Brady Kurtz, który tego dnia był bardzo szybki i dopiero w biegu 15 widział plecy rywali. Zdobył razem 13 punktów i 2 bonusy w 6 startach i zalicza ten mecz do bardzo udanych. Dobrze spisali się również Niels Kristian Iversen oraz Luke Becker. W zespole bydgoskim bohaterem meczu był bez wątpienia Wiktor Przyjemski, który tego dnia zdobył swój pierwszy komplet 15 punktów. Bydgoski junior od początku spotkania prezentował się fenomenalnie, wygrywał starty, ale był także bardzo szybki na trasie. Z całą pewnością ten mecz można nazwać „Przyjemski show”. Bardzo udane zawody zaliczył także Oleg Michaiłow i można uznać go za cichego bohatera tego meczu. Tego dnia Łotysz pokazał się z bardzo dobrej strony, był szybki i waleczny. Można powiedzieć, że to spotkanie to „odrodzenie” tego zawodnika.

 

Poniżej prezentujemy wypowiedzi przedstawicieli obu ekip.

Wygraliśmy, po ciężkich bojach. Mecz był bardzo, bardzo trudny. Chyba ostatnie 3 mecze na bydgoskim torze – właśnie dzisiejszy, Krosno i Zielona Góra, to ten był jednym z najtrudniejszych. Bardzo mocno nam się nie układało, duży opór postawiła nam drużyna łódzka. Co do postawy 2 naszych dzisiejszych liderów – można tylko przyklasnąć, każdy zawodnik i trener by sobie życzył, żeby junior zdobywał 15 punktów w zawodach, to jest fenomenalny wynik. Jeżeli chodzi o Olega to niedużo gorzej, wiemy wszyscy jakie problemy miał Oleg do tej pory z motocyklami. Oleg nawiązał współpracę z jednym z mechaników Emila Sajfutdinowa, efekty były bardzo dobre i z tego się cieszymy, że mecz został wygrany. Dziś słabsza postawa naszych liderów, ale ja nie mam do nikogo pretensji, najważniejsze, że drużyna wygrała. Nasi liderzy pojechali gorzej, ale to nie znaczy żadnego spadku formy. Myślę, że w następnych zawodach będzie dobrze. Czekamy na wieści ze szpitala, żeby z Danielem było wszystko OK – podsumował Jacek Woźniak, trener bydgoskiej drużyny.

To pierwszy mój udany mecz na tym torze. Dopasowałem swój sprzęt. Dziękuje mojemu tunerowi, który mi zrobił fajny silnik. Dziękuje mechanikowi Emila Sajfutdinowa, który był na dzisiejszych zawodach i pracował w moim teamie i zrobiliśmy ten dobry rezultat. Były to ciężkie biegi, ale rezultat jest dobry, drużyna wygrała a ja zdobyłem fajne punkty – powiedział po spotkaniu Oleg Michaiłow. Zawodnik ten zapytany o doping kibiców, którzy po udanym spotkaniu skandowali jego nazwisko powiedział– to jest fajny doping, aby jeszcze lepiej i więcej pracować, to jest fajne i mi pasuje.

Ze swojego występu zadowolony był także bydgoski junior Wiktor Przyjemski, który zdobył w sobotnim meczu swój pierwszy komplet punktów- Cieszy mój wynik jak i drużyny. Mecz na styku. Przyjemski zapytany o stratę polskiego seniora Daniela Jeleniewskiego w tym spotkaniu powiedział – Po tym biegu myślałem, że może być dziś ciężko z tym meczem. Robiłem wszystko, aby godnie zastąpić Daniela i miejmy nadzieję, że wszystko z nim dobrze.

Zabrakło 2 punktów, Polonia jest bardzo szybka u siebie, ma dobrych zawodników, junior dziś zrobił komplet punktów, więc ciężko było go wyprzedzić. Potrafiliśmy wygrywać starty, ale na trasie nam chłopaki uciekali. Szkoda, że tak wyszło. Motywacja była cały czas, czy przegrywaliśmy mecze, czy teraz przegrywamy, ale na styku. Jesteśmy zawodowcami, każdy chce wygrać wyścig. Nie zawsze się to udaje, ale naprawdę bardzo ciężko pracujemy, żeby wynik był jak najlepszy i to przynosi w końcu efekty. Gdzieś przez pewien moment się pogubiliśmy, ale myślę, że światełko w tunelu jakieś jest – skomentował po meczu Marcin Nowak.

 

1. Liga Żużlowa

MDrużynaMPMP
11435+232
21421+18
31421+22
41418-28
51415-56
61412-45
71410-93
8148-50

Najbliższa runda

Aktualności

Stal jedną nogą w 1. Lidze. „Cuda się zdarzają”
30 września 2023
Miało być wielkie święto i było. ROW walczył dzielnie
29 września 2023
Drugi transfer Arged Malesy stał się faktem!
29 września 2023