Damian Ratajczak, żużlowiec reprezentacji Polski i FOGO Unii Leszno pojawił się w strefie kibica przed meczem Legii Warszawa z Radomiakiem. Zainteresowanie wizytą było ogromne. Pojawienie się Ratajczaka miało związek z planowanym na 11 maja Grand Prix na PGE Narodowym.
Damian Ratajczak chyba nie spodziewał się aż tak dużego zainteresowania swoją osobą na stadionie Legii. Był zaskoczony tym, jak wielu kibiców żużla jest w Warszawie. Fani podchodzili, rozmawiali, robili sobie pamiątkowe fotki i prosili o autografy. Wiele osób podchodziło z dziećmi, które mogły wsiąść na motocykl. Kiedy Damian odpalił maszynę, to przy Łazienkowskiej zapachniało żużlem. Akcja promocyjna przed Grand Prix zdecydowanie się udała.
Ciekawostką jest fakt, że jedną z osób, która pojawiła się w strefie kibica, był Bartosz Bartosiak, były żużlowiec ROW-u Rybnik, który jeździł w tej drużynie w połowie lat 70-tych. Bartosiak był jednym z trzech zwycięzców konkursu przed GP i otrzymał dwuosobowe zaproszenie na turniej.








