„Dziękuję trenerze”. Oni od nas odeszli w ostatnim roku

10 lipca, w wieku 72 lat, zmarł Bogusław Nowak. Był legendą Stali Gorzów i pierwszym trenerem 5-krotnego mistrza świata na żużlu Bartosza Zmarzlika.

– Trenerze, dziękuję za wszystko, czego mnie Trener nauczył. Spoczywaj w pokoju – tymi słowami pożegnał Zmarzlik swojego trenera.

Nowak był zawodnikiem „złotej Stali Gorzów” (1969-1984). Startował w jednej drużynie z Edwardem Jancarzem i Zenonem Plechem. Z nimi zdobywał medale mistrzostw Polski. W 1977 roku zdobył z reprezentacją Polski tytuł wicemistrza świata. Jego kariera została brutalnie przerwana po wypadku w 1988 roku (wtedy startował już w Unii Tarnów), kiedy to złamał kręgosłup po wypadku na torze. Dwa lata temu Zmarzlik podarował mu nowoczesny wózek inwalidzki, żeby ułatwić trenerowi takie normalne funkcjonowanie. Nowak cieszył się z prezentu. Przyznał, że jest dumny z tego, że udało mu się wychować takiego mistrza, który jest nie tylko świetnym zawodnikiem, ale i dobrym człowiekiem.

26 kwietnia zmarł inny były zawodnik Stali Gorzów Łukasz Kaczmarek. Zginął on w wypadku na polnej drodze między Karninem i Deszcznem. Prowadził pojazd typu buggy. Miał 28 lat.

18 maja pożegnaliśmy Andrieja Kudriaszowa. Rosjanin z polskim paszportem zmarł w wieku 32 lata. Chorował na raka skóry, rok wcześnie amputowano mu lewą nogę.

26 czerwca pożegnaliśmy Irenę Nadolną, pierwszą na świecie i jedyną w Polsce licencjonowaną sędzię żużlową. Licencję zdobyła w 1964 roku. Prowadziła 224 imprezy, w tym 32 międzynarodowe. Żyła 92 lata.

19 czerwca odszedł Krzysztof Grzelak. Miał 60 lat. Był zawodnikiem Stali Gorzów.

18 września, w wieku 75 lat, zmarł Rudolf Proszowski. Przez całą karierę był związany z Unią Tarnów.