Marek Cieślak przedstawia gwiazdy polskiego żużla. Na pierwszy ogień idzie dwukrotny brązowy medalista mistrzostw świata – Antoni Woryna.
Marek Cieślak przedstawia gwiazdy polskiego żużla. Na pierwszy ogień idzie dwukrotny brązowy medalista mistrzostw świata – Antoni Woryna.
W sezonie 2017 z kadry, która wywalczyła złoty medal DMŚJ w Mildurze zostanie tylko Maksym Drabik. Pozostali „złoci chłopcy” będą seniorami. O przyszłość martwić się jednak nie musimy.
Pod koniec miesiąca Polski Związek Motorowy przeprowadzi wybory wszystkich swoich komisji. Wybierze także nowy skład Głównej Komisji Sportu Żużlowego.
Wprowadzono licencje menedżerskie, ale nie uwzględniono wielu postulatów tej grupy. Mirosław Kowalik komentuje czy GKSŻ postąpiła słusznie.
Polski Związek Motorowy w czerwcu wprowadził licencje menedżerskie. Wiele zapisów konsultowano z działającymi na żużlowym rynku zawodniczym agentami. Niektóre postulaty środowiska menedżerskiego nie przeszły. Wyjaśniamy dlaczego.
– W Melbourne czułem się trochę tak jak w Londynie. Prawdziwa Australia była w Mildurze – pisze Piotr Szymański, przewodniczący Głównej Komisji Sportu Żużlowego.
– Na 99 procent jedziemy w drugiej lidze. Budżet? Celujemy w milion złotych – mówi Piotr Żyto, trener Hawi Racing Team Opole.
– Jest nadzieja, że pojedziemy za rok w drugiej lidze. Musimy być jednak zabezpieczeni finansowo – mówi Arkadiusz Ładziński, prezes PSŻ Poznań.
Zenek Plech nie został mistrzem świata, ale zawsze był bardziej ceniony niż Jerzy Szczakiel. To jeden z wielu żużlowych paradoksów.
Klub, który w ostatnich latach słynął z racjonalnego wydawania pieniędzy może zniknąć z rozgrywek drugiej ligi.