W sobotę, 19 sierpnia, w szwedzkim Gislaved odbędzie się Grand Prix Challenge. Wystąpi w nim trzech Polaków: Przemysław Pawlicki, Piotr Pawlicki i Szymon Woźniak. O komentarz do zawodów i na temat szans naszych zawodników poprosiliśmy byłego trenera kadry Marka Cieślaka.

– Jak się patrzy na wyniki Przemka Pawlickiego, to myślę, że jego stać na sprawienie niespodzianki – mówi nam Cieślak. – Dobrze jedzie w Szwecji i w Polsce. I choć w Polsce to jest tylko pierwsza liga, to myślę, że jednak to o czymś świadczy. Widać, że on jest w formie.

– Także u Piotra Pawlickiego widać potencjał na awans – ocenia były opiekun kadry. – To jest pistolet, który może ograć wszystkich, ale równie dobrze przyjechać ostatni. Jakiego Piotra zobaczymy w Gislaved, tego nie wiem. Czytam, że jeszcze dokucza mu kontuzja, że na nic się nie nastawia, ale kto go tam wie.

– Z bólem muszę natomiast przyznać, że nie widzę szans dla Szymona Woźniaka. Raz, że nie jest teraz w tej najlepszej formie, a dwa, że wciąż go boli po upadku w ostatnim meczu ligowym – komentuje Cieślak.

Nasz znakomity trener stawia przy okazji GP Challenge ciekawe pytanie. – Bo tu należałoby się zastanowić, nie czy ich stać na awans, bo odpowiedź jest twierdząca, ale po co ten awans. Piotr już tam był i wiadomo, jak to się skończyło. Przemek też. Niech oczywiście zrobią wszystko, żeby wejść, ale muszą się zastanowić, co chcą osiągnąć i dlaczego w ogóle chcą być w Grand Prix. Żeby potem nie robić za czerwone latarnie, bo nie o to chodzi – kończy Cieślak.

Lista startowa SGP Challenge – Gislaved, 19 sierpnia 2023:
1. Frederik Jakobsen (Dania)
2. Jan Kvech (Czechy)
3. Dimitri Berge (Francja)
4. Szymon Woźniak (Polska)
5. Jacob Thorssell (Szwecja)
6. Michael Jepsen Jensen (Dania)
7. Nicolas Covatti (Argentyna, lic. włoska)
8. Przemysław Pawlicki (Polska)
9. Robert Lambert (Wielka Brytania)
10. Michele Paco Castagna (Włochy)
11. Martin Smolinski (Niemcy)
12. Martin Vaculik (Słowacja)
13. Jason Doyle (Australia)
14. Piotr Pawlicki (Polska)
15. Luke Becker (Stany Zjednoczone)
16. Andrzej Lebiediew (Łotwa)