Dudek: Będziemy całą drużyną walczyć o złoty medal

– Presja jest zawsze. Będziemy całą drużyną walczyć o złoty medal. Pamiętajmy jednak, że będziemy jechać z mocnymi przeciwnikami, których cel jest dokładnie taki sami jak nasz. Dlatego trzymajcie kciuki za naszą kadrę, a my będziemy robić wszystko, aby kibice byli z nas dumni – mówi Patryk Dudek w rozmowie z POLSKIZUZEL.

POLSKIZUZEL: Czy czuje pan, że wskoczył do tej kadry w ostatniej chwili, rzutem na taśmę?

PATRYK DUDEK: Patrząc na to jak układała się dla mnie pierwsza połowa sezonu, mógłbym powiedzieć, że wskoczyłem rzutem na taśmę, ponieważ jeszcze w czerwcu raczej ciężko byłoby myśleć o występie w kadrze i spodziewać się powołania, ale myślę, że moje przebudzenie to był ostatni dzwonek, żeby być zauważonym przy wyborze zawodników do kadry i z tego powodu się bardzo cieszę, że będę w piątce zawodników, którzy będą reprezentować Polskę w DPŚ.

Skąd w ogóle wzięły się pana kłopoty w tym sezonie? To efekt jakiegoś upadku, kłopotów sprzętowych, czy czegoś innego?

Myślę, że moje problemy z pierwszej połowy sezonu to składowa wielu czynników. Był to dla mnie wyjątkowo ciężki okres, wyciągnąłem wiele wniosków i cieszę się, że to już za mną, bo nie chciałbym już nigdy wrócić do tego miejsca, w którym byłem.

Jak bardzo osoba Dariusza Sajdaka wpłynęła na to, że teraz jedzie pan tak, jak jedzie, czyli po prostu dobrze?

Z Darkiem pracuje mi się bardzo dobrze, dobrze się rozumiemy, pomógł mi wywrócić to wszystko na spokojnie do góry nogami i poukładać na nowo. Cieszę się z tej współpracy.

Myśli pan, że tak już będzie do końca, że ta dobra forma się utrzyma i tak już będzie do końca?

Ciężko na to pracuje ja i cały mój team, aby ta forma, którą mam obecnie utrzymała się do końca sezonu. Czas pokaże, czy to się uda.

We Wrocławiu, gdzie odbędzie się finał DPŚ, jechał pan niedawno mecz ligowy. Udany mecz. Czy w związku z tym uważa pan, że już jest na sobotnie zawody gotowy w 100 procentach?

Zawsze staram się być gotowy na 100% do każdych zawodów. Tor może się różnic względem tego co było na lidze, ale to będziemy analizować na bieżąco i starać się dopasować do panujących warunków po to, aby było jak najlepiej.

Zastanawiał się już pan może, jak ustawi pana trener? Czy to będzie może pozycja zawodnika rezerwowego? I czy to ma dla pana jakieś znaczenie?

Nie zastanawiałem się nad tym, przyjmę to co będzie i to, co zadecyduje trener.

A presja jest? Czy pan ją odczuwa? Czy to na pana jakoś działa? Bo przecież wiadomo, że nikt (kibice, eksperci) nie wyobraża sobie innego rozwiązania, jak złoty medal dla Polski.

Presja jest zawsze. Będziemy całą drużyną walczyć o złoty medal. Pamiętajmy jednak, że będziemy jechać z mocnymi przeciwnikami, których cel jest dokładnie taki sami jak nasz. Dlatego trzymajcie kciuki za naszą kadrę, a my będziemy robić wszystko, aby kibice byli z nas dumni.